Drożdżówki z jagodami i kremem custard
Na koniec sezonu chcę Was poczęstować super maślanymi drożdżówkami z jagodami. Pierwsza wersja zawierała tylko jagody, ale musiałam dopracować krem i do edycji 2.0 dorzuciłam jeszcze maliny, które dostałam w prezencie od mojego Dziadzia 👴💓 z tą nutką miłości smakują jeszcze lepiej! Poza sezonem możecie śmiało użyć mrożonych owoców, nie tylko jagód, ale też maliny, owoce leśne czy np. wiśnie.
SMACZNEGO!
Drożdżówki z jagodami i kremem custard
Składniki (dobrze żeby były w temp. pokojowej)
Ciasto:
300 ml mleka
500g mąki
4 łyżki cukru
25g świeżych drożdży
1 łyżeczka kardamonu
1 szczypta soli
1 jajko
75g miękkiego masła
Nadzienie:
80g miękkiego masła
3 łyżki cukru
200g jagód (mogą być mrożone)
Krem:
2 żółtka
65g cukru
3 łyżki skrobi kukurydzianej
450 ml mleka
1/2 łyżeczki mielonej wanilii lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Dodatkowo:
1 jajko do posmarowania ciasta
cukier puder do oprószenia
Sposób przygotowania:
Przygotowujemy zaczyn: w rondelku podgrzewamy mleko do letniej temperatury (do max. 37°C). W dużej szklance mieszamy drożdże z 1 łyżką cukru, dodajemy 2-3 łyżki mleka, mieszamy i odstawiamy na ok. 10 minut czekając, aż zaczyn zacznie pracować. Następnie w dużej misce lub w misie miksera mieszamy mąkę, cukier (zostawiamy jedną łyżkę), kardamon i sól. Dodajemy mleko, jajko i zaczyn drożdżowy i zaczynamy wyrabiać ciasto na małych obrotach miksera przez ok. 8 minut. Po tym czasie dodajemy miękkie masło pokrojone w kostkę i wyrabiamy przez kolejne 5 minut, aż ciasto będzie elastyczne. Gotowe ciasto odstawiamy na około godzinę (lub do podwojenia objętości) przykryte czystą ściereczką.
W międzyczasie przygotujemy nadzienie: w małej miseczce mieszamy dokładnie cukier i masło do otrzymania pasty.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na stolnicy delikatnie oprószonej mąką do utrzymania prostokąta o wymiarach ok. 50x40cm. Smarujemy je nadzieniem, posypujemy jagodami (można delikatnie docisnąć owoce do ciasta, żeby po zwinięciu z niego nie wypadały). Ciasto zwijamy w rulon wzdłuż dłuższego boku, a następnie kroimy go na ok 12-14 części. Bułeczki układamy na blaszkach do pieczenia wyłożonych papierem, przykrywamy ściereczkami i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 30-40 min.
Kiedy bułeczki wyrastają, przygotujemy krem: w rondelku podgrzewamy mleko z mieloną wanilią/ekstraktem waniliowym, do momentu kiedy będzie na granicy wrzenia, wtedy zdejmujemy z palnika. W tym czasie w dużej misce z pomocą rózgi mieszamy żółtka z cukrem do uzyskania jednolitej konsystencji, następnie dodajemy skrobię kukurydzianą i mieszamy. Do masy jajecznej powoli wlewamy gorące mleko cały czas mieszając, aby masa się nie ścięła. Następnie przelewamy masę z powrotem do rondelka i gotujemy na średnim ogniu do czasu aż krem stanie się gęsty (5-8 minut). Gotowy krem można przetrzeć przez sitko, żeby pozbyć się z niego pęcherzyków powietrza. Odstawiamy, aby krem nieco przestygł.
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Ostatnie jajko rozrabiamy widelcem i smarujemy nim bułeczki. Na środku każdej z nich za pomocą małej łyżeczki robimy niewielkie wgłębienie, a następnie wypełniamy kremem. Pieczemy przez ok. 12 minut (do czasu aż będą złoto-brązowe). Wyciągamy z piekarnika i studzimy. Przed podaniem bułeczki można oprószyć cukrem pudrem.
Przygotowujemy zaczyn: w rondelku podgrzewamy mleko do letniej temperatury (do max. 37°C). W dużej szklance mieszamy drożdże z 1 łyżką cukru, dodajemy 2-3 łyżki mleka, mieszamy i odstawiamy na ok. 10 minut czekając, aż zaczyn zacznie pracować. Następnie w dużej misce lub w misie miksera mieszamy mąkę, cukier (zostawiamy jedną łyżkę), kardamon i sól. Dodajemy mleko, jajko i zaczyn drożdżowy i zaczynamy wyrabiać ciasto na małych obrotach miksera przez ok. 8 minut. Po tym czasie dodajemy miękkie masło pokrojone w kostkę i wyrabiamy przez kolejne 5 minut, aż ciasto będzie elastyczne. Gotowe ciasto odstawiamy na około godzinę (lub do podwojenia objętości) przykryte czystą ściereczką.
W międzyczasie przygotujemy nadzienie: w małej miseczce mieszamy dokładnie cukier i masło do otrzymania pasty.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na stolnicy delikatnie oprószonej mąką do utrzymania prostokąta o wymiarach ok. 50x40cm. Smarujemy je nadzieniem, posypujemy jagodami (można delikatnie docisnąć owoce do ciasta, żeby po zwinięciu z niego nie wypadały). Ciasto zwijamy w rulon wzdłuż dłuższego boku, a następnie kroimy go na ok 12-14 części. Bułeczki układamy na blaszkach do pieczenia wyłożonych papierem, przykrywamy ściereczkami i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 30-40 min.
Kiedy bułeczki wyrastają, przygotujemy krem: w rondelku podgrzewamy mleko z mieloną wanilią/ekstraktem waniliowym, do momentu kiedy będzie na granicy wrzenia, wtedy zdejmujemy z palnika. W tym czasie w dużej misce z pomocą rózgi mieszamy żółtka z cukrem do uzyskania jednolitej konsystencji, następnie dodajemy skrobię kukurydzianą i mieszamy. Do masy jajecznej powoli wlewamy gorące mleko cały czas mieszając, aby masa się nie ścięła. Następnie przelewamy masę z powrotem do rondelka i gotujemy na średnim ogniu do czasu aż krem stanie się gęsty (5-8 minut). Gotowy krem można przetrzeć przez sitko, żeby pozbyć się z niego pęcherzyków powietrza. Odstawiamy, aby krem nieco przestygł.
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Ostatnie jajko rozrabiamy widelcem i smarujemy nim bułeczki. Na środku każdej z nich za pomocą małej łyżeczki robimy niewielkie wgłębienie, a następnie wypełniamy kremem. Pieczemy przez ok. 12 minut (do czasu aż będą złoto-brązowe). Wyciągamy z piekarnika i studzimy. Przed podaniem bułeczki można oprószyć cukrem pudrem.
SMACZNEGO!
WSKAZÓWKI:
1. Zamiast kremu custard możesz przygotować sklepowy budyń waniliowy, użyj tylko nieco mniejszej ilości mleka, żeby uzyskać gęstą konsystencję.
2. Zamiast mąki kukurydzianej możesz użyć mąki ziemniaczanej. Krem będzie miał jaśniejszy kolor, ale w smaku nie ma dużej różnicy.
3. Możesz też przygotować bułeczki sauté bez kremu 😁
1. Zamiast kremu custard możesz przygotować sklepowy budyń waniliowy, użyj tylko nieco mniejszej ilości mleka, żeby uzyskać gęstą konsystencję.
2. Zamiast mąki kukurydzianej możesz użyć mąki ziemniaczanej. Krem będzie miał jaśniejszy kolor, ale w smaku nie ma dużej różnicy.
3. Możesz też przygotować bułeczki sauté bez kremu 😁
Właśnie zaśliniłam ekran telefonu, dzięki ;) Bedą pieczone na pewno!
OdpowiedzUsuńCzekam na info czy smakowały :)
Usuń