Sernik z suszonymi śliwkami na spodzie z brownie. / Cheesecake with prunes and brownie crust.
Nie wiem jak to się stało, że nie upiekłam żadnego sernika od marca [sic!] a na blogu ostatni przepis na sernik został opublikowany półtora roku temu (!!!). W moim wykonaniu to grzech ciężki, bo serniki uwielbiam ponad wszystko. Pamiętam jak będąc rok temu w USA zobaczyłam w supermarkecie obłędnie wyglądający sernik z sosem malinowym na spodzie z ciasteczek. Byłam na tak dużym sernikowym głodzie, że kupiłam dwa kawałki. Po powrocie z zakupów, nie ściągając torebki z ramienia sięgnęłam po widelec, wzięłam pierwszy kęs do ust i... był to jednocześnie ostatni kęs amerykańskiego sernika. Amerykanie mogą uwielbiać swoje serniki z serka Philadelphia, ale chyba tylko dlatego, że nie skosztowali nigdy idealnego ciężkiego, mokrego sernika z tłustego polskiego twarogu. Jest jednak jedno typowo amerykańskie ciasto, które jest idealne w swej prostocie i powalające w mocy czekoladowego smaku. Brownie, bo o nim mowa, zostało moim ulubionym ciastem czekoladowym już przy pierwszym spotkaniu. Dlatego dzisiejszy przepis to połączenie dwóch mocnych reprezentantów polskich i amerykańskich wypieków - sernik z dodatkiem suszonych śliwek na spodzie brownie z kandyzowaną skórką pomarańczową, całość oblana gorzką czekoladą. I jesień mi nie straszna!
I don't know how did it happen that I haven't baked any cheesecake since last march and last cheesecake recipe apeared here about year and a half ago [sic!]. This is cardinal sin in my life cause I'm simply biggest cheesecake fan. I remember the day when I saw perfect-looking cheesecake with raspberry sauce last year when I was in USA. I missed cheesecake so much that I bought two pieces and rushed back home. When I got to the dorm, I didn't even put my bag aside, I just grabed a fork a took first bite of this American cheesecake. And that was actually the last. American people may love their Philadelphia cheesecakes but it's only because they haven't try typical heavy, moist cheesecake made of fat Polish quark. But there's one typical American baked goos which I simply adore. It's really simple and it became my favourite after just one bite. Brownie - soooo chocolaty and delicious. And today's recipe is combination of two of those cakes: Polish great cheesecake with prunes and American chocolate brownie with candied orange peel, all covered in dark chocolate. And now I can handle this ugly autumn!.
Sernik z suszonymi śliwkami na spodzie z brownie. / Cheesecake with prunes and brownie crust.
Składniki / Ingredients:
brownie:
150 g gorzkiej czekolady / dark chocolate
100 g masła / butter
1/2 szklanki cukru / cup of sugar
2 jajka / eggs
100 g mąki / flour
150 g kandyzowanej skórki pomarańczowej / candied orange peel
sernik / cheesecake:
750 g zmielonego twarogu / of quark
5 jajek / eggs
2/3 szklanki cukru / cup of sugar
50 g roztopionego masła / melted butter
5 łyżek mąki pszennej / tbsps of flour
5 łyżek mąki ziemniaczanej / tbsps of potato starch
200 g suszonych śliwek / prunes
polewa / frosting:
150 g gorzkiej czekolady / dark chocolate
50 g masła / butter
Sposób przygotowania / Preparation:
Na początku przygotowujemy spód brownie: w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę i masło, studzimy. Jajka ubijamy na puszystą masę z cukrem, dodajemy ostudzoną czekoladę, mąkę i skórkę pomarańczową, mieszamy. Masę wylewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, pieczemy 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Przygotowujemy masę serową: żółtka oddzielamy od białek i ucieramy z cukrem na puszystą, jasną masę. Następnie, ciągle miksując, dodajemy stopniowo twaróg, później mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz suszone śliwki. Z białek ubijamy sztywną pianę, delikatnie łączymy z masą serową (za pomocą łyżki, nie mikserem). Masę serową wylewamy na spód brownie, pieczemy w kąpieli wodnej przez ok 60 minut w temperaturze 160 stopni (wystarczy do piekarnika o poziom niżej niż ciasto włożyć naczynie żaroodporne wypełnione zimną wodą). Po upieczeniu studzimy w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach, następnie sernik wstawiamy do lodówki na kila godzin. Przed podaniem przygotowujemy polewę czekoladową: czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej z masłem, od razu wylewamy na sernik, rozprowadzamy łyżką lub szpatułką.
At the beginning prepare brownie crust: melt chocolate and butter in a water bath, let it cool a bit. Whip eggs with sugar until pale and frothy, then add melted chocolate, flour and candied orange peel, mix it. Pour it into cake tin with baking paper at the bottom of it, bake for 20 minutes in the oven preheated to 180°C. Prepare cheesecake mixture: grind the quark in food proccesor. Separate egg yolks from egg whites and whip them with sugar until pale and frothy. Add quark and continue mixing. Then add flour and potato starch and prunes. At the end whisk egg whites until stiff and gently mix it with cheese mixture (use wooden spoon, not mixer). Pour the mixture on brownie crust and bake it for 60 minutes in water bath in 180°C (just put some casserole dish filled with cold water one level below the cheesecake in your oven). After that time, open the oven door and let your cheesecake cool down, after that put it into fridge for couple of hours. Before serving prepare chocolate icing: melt chocolate and butter in a water bath and spread it on top of cheesecake.
SMACZNEGO!
Wygląda obłędnie! 2w1, mniam:)
OdpowiedzUsuńJaka ma być średnica tortownicy?
OdpowiedzUsuńZazwyczaj z tej proporcji robię serniki w małej tortownicy 20 cm, ale czasem też robię w 24 cm, wtedy sernik jest ciut niższy
UsuńBrawa dla autora tego tekstu !
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wykonany blog i fajny wpis!
OdpowiedzUsuńCiekawy i interesujący wpis :)
OdpowiedzUsuńhej masz super bloga i inspirujące wpisy!
OdpowiedzUsuńmnóstwo inspiracji na tym blogu!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się czyta twoje wpisy
OdpowiedzUsuńArtykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem smaku sernika ze śliwkami. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić tego połączenia. Choć, jeśli smakuje, tak jak wygląda, to jestem pod wrażeniem pomysłu. Bo wygląda na smaczniutki.
OdpowiedzUsuńJak się patrzy na to zdjęcie, to trudno nie nabrać ochoty na takie ciacho.
OdpowiedzUsuń