Pierożki z dynią i twarogiem
Z powrotami radzę sobie zazwyczaj kiepsko. Wszystko dlatego, że szybko przywiązuję się do miejsc i ludzi. Stąd też powrót do Polski jest nieco przytłaczający. Wpadłam w wir obowiązków uczelnianych, pogoda pozostawia wiele do życzenia, a czasu nie przybywa. Dlatego też do kuchni wróciłam ze sporym poślizgiem, choć z nieskrywaną radością. Jako że sezon na dynię w pełni, przyniosłam ze sklepu kilka sztuk i zrobiłam plan działania. Na pierwszym planie były pierogi. Farsz z dyni i twarogu, z dodatkiem świeżych ziół i boczku. Serwowane z palonym masłem szałwiowym i parmezanem. Czysta delicja :) Ktoś chętny na kilka sztuk?
Pierogi z dynią i twarogiem
Składniki:
ciasto
- 300 g mąki pszennej
- 250 ml gorącej wody
- 1 łyżka masła
- szczypta soli
farsz
- 1 duża szklanka puree z dyni
- 300 g półtłustego twarogu
- 150 g boczku
- 1 cebula
- kilka gałązek świeżego tymianku
- listki z kilku gałązek szałwii
- sól, pieprz, słodka papryka, płatki chili
do podania
- listki z kilku gałązek szałwii, 2-3 łyżki masła, świeżo starty parmezan, świeżo zmielony kolorowy pieprz
Sposób przygotowania:
Przygotowujemy farsz: boczek kroimy w drobną kostkę, podsmażamy na rozgrzanej patelni do zrumienienia. Do boczku dodajemy drobno posiekaną cebulę, podsmażamy kilka minut. Twaróg rozdrabniamy widelcem, mieszamy z dynią, dodajemy boczek z cebulą. Farsz doprawiamy do smaku, solą, pieprzem, paprykami i drobno posiekanymi świeżymi ziołami. W gorącej wodzie rozpuszczamy masło, dodajemy sól, miksturę wlewamy stopniowo do przesianej na stolnicę mąki. Zagniatamy ciasto, następnie cienko je rozwałkowujemy, wycinamy okręgi na pierogi. Wypełniamy je farszem, zlepiamy dowolną techniką ;), układamy na czystej bawełnianej ściereczce. Pierogi gotujemy w dużej ilości osolonej , wrzącej wody z dodatkiem odrobiny oleju. W małym garnuszku roztapiamy masło, podgrzewamy do momentu aż zacznie się lekko pienić. Dodajemy listki szałwii i czekamy aż masło delikatnie się 'spali'. Gdy osiągnie karmelowy kolor ściągamy z ognia i przelewamy do czystego naczynia. Ugotowane pierogi polewamy masłem szałwiowym, oprószamy świeżo zmielonym pieprzem i parmezanem.
SMACZNEGO!
Apetycznie wyglądają. Wpraszam się do Ciebie na obiadek :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, że pyszne. Dzis zrobiłam, fajny przepis.
OdpowiedzUsuńJa poproszę :) Wyglądają bosko!
OdpowiedzUsuńJa też robiłam i naprawdę gorąco polecam!Przepis jest idealny!Cała rodzinka się zajadała!
OdpowiedzUsuń