Sernik z mango i imbirem
Zastanawialiście się kiedyś w czym tkwi fenomen serników? Mało znam osób, które ich nie lubią. Jakby się głębiej zakopać w temat, to chyba nie znam żadnej takiej osoby. I bardzo dobrze, bo pomyślałabym, że bardzo poważnie jest z nim coś nie tak. Sernik jest zawsze dobry na wszystko. Na urodziny jako tort, na prezent dla koleżanek, na sprawienie uśmiechu, na Święta. O tak! Nie ma Świąt bez sernika. Żadnych. Ni Bożego Narodzenia, ni Wielkanocy. Sernik na Święta musi być i koniec. Moja Babcia zazwyczaj robi bardzo tradycyjny, najzwyklejszy sernik. A ja jakoś nie mogę się zatrzymać w wymyślaniu nowych sposobów na serniki. Był już sernik dyniowy z karmelem (który koleżanki z pracy wspominają do dziś), był waniliowo-czekoladowy ze snickersami, sernik Czarny Las, czy z zieloną herbatą. I cóż, nie wiem czy Was to zmartwi, czy ucieszy, ale przepisów na serniki na blogu będzie jeszcze więcej, bo nie zamierzam przestać ich kochać :)
Dziś zapraszam Was na sernik, który łączy w sobie kilka moich ulubionych składników. Po pierwsze - sernik. Po drugie - mango. Po trzecie - ciasteczka cynamonowe na spodzie. Sernik wyszedł pyszny, niesamowicie wilgotny i ciężki, czyli taki, jak lubię najbardziej. Zawiera on także jeden tajemniczy składnik. Jest nim imbir, który dodaje dodatkowego 'pazura' temu sernikowi :) To jak, ktoś się na niego skusi? ;)
Sernik z mango i imbirem
Składniki:
- 500 g twarogu
- 1 opakowanie serka ricotta (200 g)
- 4 jajka
- 5 łyżek mąki pszennej
- 5 łyżek mąki ziemniaczanej
- 1 duże, dojrzałe mango
- 1 kawałek imbiru (ok 1,5-2 cm)
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 2 łyżki oleju rzepakowego
spód:
- 150 g ciasteczek cynamonowych (u mnie moje ukochane serca cynamonowe)
- 2 łyżki masła
Sposób przygotowania:
Mango obieramy ze skóry, miąższ dokładnie obkrawamy z pestki, miksujemy na puree za pomocą blendera. Twaróg trzykrotnie mielimy lub blendujemy na gładką masę blenderem
(opcja dla leniwych, z której sama skorzystałam ;) ). Białka oddzielamy
od żółtek i ubijamy na sztywną pianę, dodając pod koniec ubijania połowę
cukru. Żółtka ucieramy mikserem z resztą cukru na gładką masę, następnie
dodajemy ricottę i dokładnie łączymy składniki. Do masy stopniowo
dodajemy twaróg i zmieszane mąki wciąż miksując. Do masy dodajemy puree z mango, olej rzepakowy, oraz starty imbir. Na koniec w masę musimy wmieszać pianę z białek, robimy to delikatnie łyżką, żeby masa nie straciła puszystości. Ciasteczka drobno mielimy, mieszamy z roztopionym masłem. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, wysypujemy na nie ciasteczka z masłem i ugniatamy. Na spód wylewamy masę serową. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 150 stopni przez ok. 1,5 godziny w kąpieli wodnej. Studzimy w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami. Po całkowitym ostudzeniu wyciągamy sernik z tortownicy i wkładamy do lodówki na kilka godzin. Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.
SMACZNEGO!
Wygląda super smacznie. Też uważam, że sernik na święta musi być!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjecia nie przejaskrawione jak to się zdaża po obróbkach w programach typu photoshop ;). Sernik musi być pyszny!
OdpowiedzUsuńprzepięknie podany, a smakiem zachwyca pewnie nie jednego smakosza! chętnie bym się przekonała czy i moje podniebienie podbije :)
OdpowiedzUsuńRany, jak tu pysznie! A zdjęcia są świetne. Dlaczego ja muszę być taką kulinarną niezdarą? :( Dodaje do obserwowanych, masz świetnego bloga i mnóstwo przepisów, a zdjęcia bardzo cieszą oko! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń