Pastizza, czyli wariacja na temat casserole.
Dzisiejszy wpis jest konkursowym przepisem ;) Zadanie polega na stworzeniu dania z makaronu z tzw. kuchni fusion. Czym jest kuchnia fusion? Dosłownie rzecz ujmując jest to mieszanie tradycyjnych przepisów z różnych zakątków świata w taki sposób, aby tworzyły zupełnie nowe, ciekawe i 'zgrane' danie. Dumałam nad swoim zgłoszeniem jakiś czas i w końcu wpadłam na pomysł stworzenia wariacji na temat makaronowego casserole, czyli po prostu zapiekanki makaronowej (ale casserole brzmi dużo ładniej i dostojniej ;) ). Zaglądając do historii tegoż dania dowiedziałam się, że stworzył ją kanadyjski emigrant, mieszkający w Berlinie, jednakże nie w Niemczech a w Stanach Zjednoczonych. Popularne jest w Anglii, Australii i Nowej Zelandii (jeśli wierzyć notce na Wikipedii ;) ). To już chyba wystarczające fusion :D Ale ja postanowiłam do tego dorzucić jeszcze pierwiastek włoski, w postaci makaronu, prawie bolońskiego sosu i podania całości jako imitację pizzy ;) Co powiecie na takie połączenie? :)
Pastizza, czyli makaronowe casserole z mięsem mielonym i salami.
Składniki:
- 1 opakowanie makaronu (u mnie świderki)
- 400 g mięsa mielonego
- 3 ząbki czosnku
- 1 papryczka chili
- 1 cebula
- 1/2 dużej czerwonej papryki
- 1/2 średniej wielkości bakłażana
- 2 szklanki pomidorowej passaty
- 100 g salami w plasterkach
- ok 8 pomidorków koktajlowych
- 200 g mozzarelli
- sól, pieprz, bazylia, oregano, tymianek, ostra i słodka papryka
- olej rzepakowy
- kilka listków bazylii
Sposób przygotowania:
Czosnek i cebulę obieramy, drobno siekamy razem z papryczką chili. Salami kroimy w paski (zostawiamy kilka plastrów), podpiekamy na suchej, gorącej patelni, odstawiamy. Na patelni rozgrzewamy 1-2 łyżki oleju rzepakowego, dodajemy cebulę, czosnek i papryczkę chili, podsmażamy aż będą szkliste. W międzyczasie bakłażana i paprykę kroimy w niedużą kostkę, dodajemy na patelnię, smażymy kilka minut. Do warzyw dodajemy mięso mielone, gdy będzie ścięte dodajemy passatę, doprawiamy do smaku solą, pieprzem ziołami oraz ostrą i słodką papryką, dusimy kilka minut. W międzyczasie w osolonej wodzie gotujemy makaron al dente. Świderki odcedzamy, dodajemy wcześniej podsmażone salami oraz 3/4 sosu pomidorowo-mięsnego, mieszamy. Duże naczynie żaroodporne smarujemy niewielką ilością oleju, umieszczamy w nim makaron, na wierzch wykładamy resztę sosu, posypujemy startym serem, na nim układamy plastry salami oraz przekrojone na pół pomidorki koktajlowe. Naczynie wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni i pieczemy ok 20 minut. Przed podaniem posypujemy posiekaną bazylią.
SMACZNEGO!
wygląda bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńwszystko co ma makaron musi być pyszne!
Choć nie jestem możne wielką fanką mięsnych dań, na tę zapiekankę skusiłabym się bez wątpienia. Wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuń