Korzenne muffiny dyniowe z suszonymi wiśniami i żurawiną.
Pod koniec października, wiedząc, że sezon dyniowy dobiega końca, kupiłam dwa niewielkie okazy na przechowanie. Trzymane na balkonie, dzięki niskiej temperaturze mają się wyjątkowo dobrze. Jedna najprawdopodobniej będzie zimowała w lodówce jako puree, druga zmieniła się dzisiaj w kilkanaście aromatycznych babeczek. O tym, że dynia z przyprawami korzennymi tworzy niesamowite połączenie, przekonałam się już przy okazji dyniowego sernika czy ciasta z dynią i suszonymi figami. Tym razem do ciasta muffinowego dodałam puree z dyni i doprawiłam je domową przyprawą do piernika. Smaku dopełniają suszone wiśnie i żurawina. W efekcie dostajemy jesienne muffiny, które jednak korzennymi nutami przypominają, że za chwilę będzie czas na szukanie świątecznych przepisów :)
Składniki (na ok 18 szt):
- 2 szklanki mąki pełnoziarnistej
- 2/3 szklanki cukru trzcinowego
- 1 łyżka miodu
- 2 jajka
- 1 mały jogurt naturalny
- 1 szklanka puree z dyni
- 1 łyżka domowej przyprawy do piernika (lub 2-3 mieszanki sklepowej)
- 2/3 szklanki oleju rzepakowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- po 1 niedużej garści suszonych wiśni i żurawiny
Sposób przygotowania:
W dużej misce mieszamy wszystkie suche składniki, oddzielnie mieszamy jajka z jogurtem, olejem i puree dyniowym, a następnie obie mikstury łączymy za pomocą łyżki lub widelca. Dodajemy namoczone w odrobinie gorącej wody wiśnie i żurawinę, mieszamy. Ciasto wykładamy do foremek, pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni przez ok 30 min. Następnie studzimy przy lekko uchylonych drzwiczkach piekarnika. Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.
SMACZNEGO!
Czy wiesz, że... Olej rzepakowy znany jest ze swej wielofunkcyjności i nie chodzi tu tylko o jego uniwersalność kulinarną jako tłuszczu, ale także o możliwość wykorzystania go w innych obszarach takich jak kosmetyka. Ze względu na zawartość ważnych w pielęgnacji skóry składników olej ten znajduje się w składzie wielu kosmetyków dostępnych w sklepach, a także tych przygotowywanych samodzielnie w domu. Ciekawą możliwością wykorzystania oleju rzepakowego w „domowej kosmetyce” są własnej roboty mydła.
To zdecydowanie moje smaki , pycha ! :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne muffiny :) Bardzo ładnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie :) Do tego wpisują się idealnie w świąteczny klimat :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie muffiny jesienią pachnące! czy zdradzisz mi gdzie można kupić suszone wiśnie???
OdpowiedzUsuńW lidlu je można dostać :)
Usuńo super! właśnie mi Lidla otworzyli :) dziękuję za info :)
UsuńWszystko słodko wygląda
OdpowiedzUsuń