Figa bez maku.
Co pomyśleliście, gdy po raz pierwszy zobaczyliście świeżą figę? W mojej głowie pojawiła się myśl, że się polubimy. Była filetowa - główny plus, bo uwielbiam fiolety wszelakie. Była miękka, ale przy tym jędrna - to zdradzało, że jest dojrzała, a przez to musi być przesłodka. Nie wiedziałam jednak jak ją przyrządzić, więc tego dnia nie trafiła do mojego koszyka. Jakiś czas później dostałam kilka sztuk od koleżanki. Mówiła, że są pyszne i to wstyd, że ich nie jadłam. Schowałam je wtedy do lodówki i czekałam na objawienie, które nie przyszło - wciąż nie wiedziałam jak się za nie zabrać i co z nich wyczarować. Aż w końcu nadszedł dzień, kiedy moja 'wiedza' i ryzykowanie w kuchni popychają mnie do eksperymentów. Dlatego też nie zawahałam się spakować fig do koszyka i wyobrażać sobie, jakie pyszne będą, gdy upiekę je z w piekarniku. Nie zawiodłam się, przystawka zdobyła moje serce. Miks smaków - słodyczy fig z miodem, słonego posmaku 'fety' oraz lekkiej goryczki rukoli - był absolutnie obezwładniający. Moje podniebienie było niezwykle zadowolone a ja dumna z siebie, że tym razem nie przestraszyłam się nieznanego :)
Pieczone figi
Składniki (na 2 porcje):
- 4 dojrzałe, miękkie figi
- 2 łyżki sera typu feta*
- kilka gałązek świeżego tymianku
- odrobina oleju rzepakowego
- świeżo zmielony pieprz
Do podania:
- rukola
- 2 łyżki orzechów laskowych
- 2 łyżki płynnego miodu**
- kilka gałązek świeżego tymianku
- kilka grzanek z ciemnego pieczywa
Sposób przygotowania:
Figi opłukujemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Wierzch nacinamy na krzyż, ściskamy delikatnie od spodu, żeby owoce otworzyły się. Ser rozdrabniamy widelcem i faszerujemy nim figi, oprószamy pieprzem, skrapiamy olejem, na wierzch kładziemy tymianek. Figi zawijamy w papier do pieczenia i folię aluminiową tworząc papiloty. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 10 minut. Orzechy siekamy i prażymy na suchej patelni. Na talerzach rozkładamy rukolę, na niej pieczone figi. Polewamy miodem, posypujemy orzechami, dekorujemy świeżym tymiankiem. Podajemy z grzankami.
SMACZNEGO!
* Zamiast fety można użyć np serka koziego lub pleśniowego. U mnie feta była kompromisem (przystawka była dla mnie i mamy - mama nie lubi sera koziego, ja nie znoszę pleśniowych ;) ).
** Jeśli miód Ci się scukrzył wystarczy wstawić naczynie z nim na kilka sekund do mikrofali lub drugiego naczynia z gorącą wodą. Pod wpływem temperatury miód wróci do płynnej postaci :)
0 komentarze :
Daj znać co myślisz!