Pierogi z mięsem.
Na facebookowym profilu wprowadziłam trochę pierogowej atmosfery. Przyczynił się do tego trwający w dniach 15-19 sierpnia Festiwal Pierogów odbywający się na krakowskim Małym Rynku. Dlatego też i na blogu pojawi się przepis, który czeka na swoją kolej od lutego czy od marca ;) I z tej okazji muszę się Wam do czegoś przyznać. Pierogi uwielbiam i mogłabym być pierogowym odpowiednikiem Ciasteczkowego Potwora. Dobre pierogi mogłabym jeść jak makaron - w niezliczonej ilości. Dlatego też, gdy w niedzielę zawitałam na Małym Rynku, niemal dostałam oczopląsu od smaków jakie mam do wyboru. Ostatecznie spróbowałam 12! pierożków z różnych straganów. Jedne smakowały mi bardziej, inne mniej, ale summa summarum ja i mój brzuch byliśmy zadowoleni. Ciężko mi wskazać mojego faworyta, bo przepyszne były pierożki ze szpinakiem i sernikowe, z serem i jagodami oraz z kapustą i grzybami. Jedno jest pewne - w następnym roku też na pewno pójdę degustować pierożki ;) A tymczasem zapraszam na takowe u mnie. Z farszem mięsnym. Z okrasą z cebulki i skwarek. Z cienkim ciastem. Pyszne :)
Pierogi z mięsem
Składniki
Ciasto pierogowe (na ok. 70 dużych lub 100 małych pierogów):
- ok. 4 szklanki mąki
- 1,5 szklanki ciepłej wody
- 1-2 jajek
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- 1,5 łyżeczki soli
Farsz mięsny:
- 500 -600 g mielonego mięsa
- 2 ząbki czosnku
- 1 duża cebula
- sól, pieprz, słodka papryka
- olej rzepakowy do podsmażenia
Sposób przygotowania:
Czosnek i cebulę obrać, drobno posiekać. Na dużą, rozgrzaną patelnię wlać olej rzepakowy (ok. 2-3 łyżki). Następnie na gorący olej wrzucić czosnek i cebulę, zeszklić. Dodać mięso i chwilę podsmażać. Doprawić do smaku solą, pieprzem i słodką papryką. Ciasto przygotować wg tego przepisu na pierogi ruskie. Ciasto pierogowe cienko rozwałkować, wykrawać z niego krążki za pomocą szklanki. Na każdy krążek kłaść po 1 łyżce farszu (najlepiej na spodnią część - tę od blatu; jest wilgotniejsza i będzie się lepiej kleić) i zlepiać pierożki. Gotowe, przed gotowaniem, układać na czystej i świeżej ściereczce bawełnianej. Pierogi wrzucać partiami (po ok. 10 sztuk) do osolonej, gotującej się wody. Przez pierwszą minutę mieszać delikatnie drewnianą łyżką, aby nie przywarły do dna. Po wypłynięciu pierogów na powierzchnię gotować ok. 1 minutę. Można podawać z podsmażoną cebulką, ze skwarkami ze słoniny, z roztopionym smalcem (najlepiej domowym). Z czym kto lubi :)
SMACZNEGO!
Najbardziej uwielbiam z serem mojej babci.
OdpowiedzUsuńZ mięsem nie przepadam;)
wyglądają przepysznie , mielone - ja bym wybrała kurczaka ;) jadam tylko takie ...
OdpowiedzUsuńzapraszam www.prettystrawberries.blogspot.com
Oj, narobiłaś mi smaku... ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkiedys nie lubiłam pierogów z mięsem - nie mam pojęcia jakim cudem bo teraz je uwielbiam :) Twoje wygladaja tak,ze az slinka cieknie.... :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te pierożki, jak malowane!!!
OdpowiedzUsuńTakie domowe, jak Twoje, nie mają sobie równych :-)
Pozdrawiam serdecznie!
nigdy bym nie powiedziała, że peirożki mogą tak oszałamiająco się prezentować!
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierogi i wszytskie warjacje związane z farszem.
OdpowiedzUsuńProszę o jeszcze :)