Sernik z wiśniami.
Sernik miał być z jagodami. Pyszny, fioletowy, barwiący usta. Z uroczymi kleksami z bitej śmietany. Ale w moim ulubionym warzywniaczku akurat w ten dzień nie było jagód. Były za to wiśnie. Stwierdziłam, że też mogą być i ze słodyczą serowej masy kwaśny posmak wiśni będzie się świetnie komponował. Tym razem (muszę się pochwalić) nie poszłam na łatwiznę. Nie kupiłam gotowego twarogu sernikowego, ser mieliłam osobiście, trzykrotnie. Wielkiej różnicy w smaku nie zauważyłam, więc stwierdziłam, że szkoda czasu na zabawę w mielenie i lepiej na następny raz kupić gotowy twaróg. No ale póki co przed Wami dostojny sernik z wiśniami. Na kakaowym spodzie, z kwaskowatymi wiśniowymi wirkami na wierzchu. Wart jest polecenia i swojego miejsca na blogu. :)
Sernik z wiśniami
Składniki:
spód:
- 1/3 kostki margaryny
- 1 jajko
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżka gorzkiego kakao
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 700 g twarogu sernikowego (lub tłustego twarogu, trzykrotnie zmielonego)
- 1 opakowanie serka mascarpone
- 3/4 szklanki cukru
- 1/4 szklanki brązowego cukru
- 4-5 jajek (w zależności od wielkości)
- 4 płaskie łyżki mąki pszennej
- 5 płaskich łyżek mąki ziemniaczanej
- 40 g masła
- ok 150 g wydrylowanych wiśni
- 2-3 łyżki cukru
Tortownicę o średnicy 26 cm wysmarować obficie masłem. Na stolnicę przesiać mąkę i kakao, dodać jajko, margarynę i cukier waniliowy. Zagnieść ciasto, wyłożyć nim tortownicę, wstawić do lodówki. Piekarnik rozgrzać do 250 stopni. Gazetę złożyć wzdłuż na pół, a później jeszcze raz na pół (tak żeby pasek papieru był mniej więcej wysokości tortownicy). Kartki zanurzyć w misce z zimną wodą, przygnieść ciężkim przedmiotem, żeby nie pływały.
Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodając pod koniec ubijania cukier. Żółtka utrzeć z brązowym cukrem, dodać serek kremowy, twaróg, roztopione masło i mąkę pszenną zmieszaną z ziemniaczaną. Wszystko dokładnie wymieszać. Do masy dodawać porcjami ubitą pianę z białek, delikatnie mieszając. Masę serową wylać do wyłożonej ciastem tortownicy. Wiśnie umieścić w niewielkim garnuszku, dodać cukier, podgrzać na niewielkim ogniu, aż puszczą sok, a cukier się rozpuści. Następnie zmiksować je blenderem. Mus wiśniowy nakładać łyżką na wierzch masy serowej. Wykałaczką lub patyczkiem do szaszłyków 'narysować' fantazyjne wzorki z wiśni.
Gazety wyciągnąć z wody, obłożyć nimi tortownicę (z zewnątrz). Wstawić na 10 minut do piekarnika (woda parująca z gazet spowoduje, że sernik nie przypiecze się w temp. 250 stopni). Po upływie tego czasu, ciasto wyciągnąć z piekarnika. Piecyk ostudzić do 160 stopni. Ściągnąć gazetowe 'obręcze', ponownie namoczyć w wodzie i obłożyć tortownicę. Sernik wstawić z powrotem do ostudzonego do 160 stopni piekarnika. Piec ok. godzinę. Po upieczeniu, pozostawić w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach, ok. pół godziny. Następnie ostudzić i wstawić do lodówki (najlepiej na całą noc).
SMACZNEGO!
Ciekawy sposób na pieczenie sernika "w gazetach" :) A wzorki z wiśni wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńmetoda 'gazetowa' jest najlepsza na świecie! Sernik pieczony tą metodą nie opada, powierzchnia jest równiutka jak blat stołu, masa serowa nie jest wysuszona na wiór :) odkąd wypróbowałam tę metodę, nie piekę serników inaczej ;)
UsuńPiękny... "wiśnioholicy" będą w niebie ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny !! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis!
OdpowiedzUsuńCudnie!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twoim blogu :-)
Pozdrawiam serdecznie!
wyglada bajecznie i aż strach pomysleć jak obłędnie smakuje!!!
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda, pewnie nieziemsko smakuje :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa metoda na te mokre gazety. Rozumiem, że jest zamiast kąpieli wodnej. :)
OdpowiedzUsuńSernik chodzi za mną od kilu dni. Na blogach ostatnio jakiś wysyp serników. A u mnie tiramisu.
Pozdrawiam
Anuszka
Świetne są te wzorki :D
OdpowiedzUsuńPycha! Jadłam kiedyś podobny u znajomych, niebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńobłędny serniczek!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te wzorki :) I pomysł z gazetą, bo jeszcze o takim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńO gazecie czytam pierwszy raz :)) A sernik wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńprzecudowny, strasznie mi się podobają te wiśniowe wirki, no i ta " gazetowa " metoda pieczenia, bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńPytanko - jaki jest podział cukru do piany i do żółtek i czy w całości jest to cukier brązowy, bo się nie doczytałam ?
dziękuję za czujność, uzupełniłam składniki o brakujący brązowy cukier :) mam nadzieję, że teraz już wszystko jest ok :)
UsuńTeż chcę taki serniczek!!! :-)))
OdpowiedzUsuńWygląda przecudnie! Mogłabym zjeść ostatnie zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny i na pewno smakowity!
OdpowiedzUsuńSuch a brilliant neat idea and I love how pretty the fancy print looks on the cake :)
OdpowiedzUsuńThanks a lot! :)
Usuń