Waniliowe cupcakes.
W końcu jest! Wiosna... Wyczekana, upragniona, słoneczna, ciepła, świeża. Tak bardzo brakowało mi tego wiosennego powietrza, śpiewu ptaków, dłuższych dni, lżejszych ubrań, czytania książek na balkonie, spacerów brzegiem Wisły i dobrego samopoczucia... Nareszcie wszystko wróciło i mam nadzieję, że nie zostanie przerwane niechcianym powrotem zimy ;) Cieszę się, że w powoli zaczną pojawiać się nowalijki. Lekko zrobi się w końcu nie tylko w garderobie, ale i na talerzu. Ale zanim to nastąpi i moja radość będzie już całkowicie nie do opisania, zapraszam Was na waniliowe cupcake'i. Z najprawdziwszą wanilią i domową esencją waniliową. Ulepszyłam swój dotychczasowy przepis muffinkowy zwiększając ilość oleju i muszę powiedzieć, że tym razem wyszły idealne. Wilgotne i słodkie w sam raz. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu! :) Ach! I post ten chciałabym zadedykować Kasi, która zechciała wysłać do mnie przemiłą wiadomość i uciąć sobie ze mną internetową pogawędkę :) Pozdrawiam wiosennie!
Waniliowe cupcakes
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki mleka
- 3/4 szklanki oleju rzepakowego
- 2 jajka
- ziarenka z 1/2 laski wanilii
- 1 łyżka esencji waniliowej
Krem do dekoracji:
- 100 g serka kremowego lub mascarpone
- 150 ml śmietanki 30%
- 1 opakowanie śmietan-fixu
- 1 łyżka miękkiego masła
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 1 łyżka cukru pudru
- +kilka kostek gorzkiej czekolady
Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzać do 190 stopni. W dużej misce wymieszać mąkę, cukier, proszek do pieczenia i ziarenka wanilii. Następnie wlać mleko, olej i esencję waniliową, wbić jajka. Wymieszać za pomocą rózgi lub widelca do połączenia się
wszystkich składników. Ciasto częściowo rozdzielić do papilotek
. Piec ok. 30
minut. Po upieczeniu, uchylić drzwiczki piekarnika i poczekać aż babeczki ostygną. W międzyczasie serek utrzeć z masłem, cukrem pudrem i esencją waniliową. W drugim naczyniu ubić śmietankę z fixem. Ubitą śmietankę dodać do serka i dokładnie wymieszać. Krem przełożyć do szprycy i dekorować cupcake'i lub nałożyć łyżeczką bezpośrednio na babeczki. Na wierzch zetrzeć czekoladę.
SMACZNEGO!
lubię tą Twoją słodką wiosnę!
OdpowiedzUsuńPysznie!
OdpowiedzUsuńZawstydziłaś mnie ;). Cupcakes wygladaja przepysznie. Obiecuje, że jak tylko dorwe forme i piekarnik to zrobie. Pozdrawiam gorąco:*
OdpowiedzUsuńZ tego wszystkiego zapomnialam o najwazniejszym... dziekuje za dedykacje i przepis :*
OdpowiedzUsuńjakie piekne wiosenne zdjęcia ;]
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć! kojąco działają na mnie takie cudowne obrazy.
Zawsze dobrze wychodzą i są idealne na każdą okazję :)))
OdpowiedzUsuńUrocze <3 mmm muszą smakować przepysznie !
OdpowiedzUsuńajj jakie piękne :)
OdpowiedzUsuńmam tylko pytanie 3/4 oleju ? to znaczy ile :)
bo nie jestem pewna czy 3/4 szklanki ?
zapraszam na:
http://verde-scuro.blogspot.com/
tak, Kamilo, chodzi właśnie o szklankę ;) dziękuję za wyłapanie błędu, już poprawiam :)
UsuńPozdrawiam wiosennie :)
Coś Ty Kochana znowu słodkiego napiekła :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPS: Wiosnę u Ciebie czuć, ale u mnie w Wawie niezbyt ;(
ile sztuk wychodzi z tego przepisu? :)
OdpowiedzUsuń