Na szybko. Zupa cebulowa.
Znów zniknęłam na dwa miesiące. Zbierałam 'siły' do napisania czegokolwiek kilka razy, ale niestety zawsze pojawiało się coś na mojej drodze: a to projekt, który koordynowałam, a to Juwenalia, później dodatkowo zbliżająca się sesja. Teraz jestem w jej trakcie i już wiem, że znów będę martwiła się poprawkami. Znowu ekonomia. Tym razem już nie mikro a makro. Cóż... Poznam smak studenckiej kampanii wrześniowej. Kiedyś trzeba, prędzej czy później. Wybrałam opcję prędzej ;-)
~*~
Przede mną jeszcze dwa egzaminy. Później będę cieszyć się wakacjami! Nie chcę po raz kolejny obiecywać poprawy w częstotliwości pojawiania się nowych postów i przepisów, ale... Może tym razem w końcu się to uda!! Mam do tego silną motywację. Otóż. Przeglądając wszelkie kulinarne blogi, strony internetowe etc. namnożyło mi się w głowie sporo przepisów, które bardzo chciałabym wypróbować. Po pewnym czasie, niektóre z nich już zaczęłam zapominać. Wpadłam wtedy na pomysł stworzenia listy dań, które baaardzo chcę na sobie sprawdzić. Lista ta powoli się zapełnia. Założyłam sobie, że będzie liczyć 50 pozycji. Oczywiście nie uda mi się wypróbować wszystkich pozycji w trakcie wakacji, ale do końca roku... Czemu nie?! :) Mam nadzieję, że spełnię postawione sobie wyzwanie :) (a dzięki temu poprawię częstotliwość wpisów na blogu :) )
Składniki:
Sposób przygotowania:
Cebule obrać, pokroić w półtalarki, następnie zeszklić na oliwie podgrzanej w garnku. Podsmażoną cebulą oprószyć dużą ilością słodkiej i ostrej papryki oraz mąką, wymieszać i smażyć jeszcze kilka minut. Dodać bulion, przyprawić solą i pieprzem, dodać majeranek i gotować 20 minut. Bagietkę pokroić, posmarowane masłem kromki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zapiekać przez 5 minut w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku. Grzanki ułożyć na dnie bulionówek, posypać startym serem (używam mozarelli - przepyszne!), zalewać gorącą zupą. Na wierzch położyć jeszcze odrobinę sera.
~*~
A co dzisiaj? Dzisiaj szef kuchni poleca... zupę cebulową! W przygotowaniu prostsza od rosołu. :) (choć w sumie przygotowanie smacznego rosołu to nie taka prosta sprawa...) Błyskawiczna. Sycąca. A przede wszystkim pyszna! Nieco ciężka, ale od czasu do czasu można sobie na odrobinę grzechu pozwolić :) Zapraszam w cebulową podróż...
Zupa cebulowa z serem i grzankami.
Składniki:
- 6 dużych cebul
- 3 ząbki czosnku
- 1,5 litra bulionu warzywnego
- 1 łyżka mąki
- kilka łyżek oliwy z oliwek
- odrobina masła
- sól, pieprz, papryka słodka i ostra, majeranek
- 1 bagietka
- starty ser żółty
Sposób przygotowania:
Cebule obrać, pokroić w półtalarki, następnie zeszklić na oliwie podgrzanej w garnku. Podsmażoną cebulą oprószyć dużą ilością słodkiej i ostrej papryki oraz mąką, wymieszać i smażyć jeszcze kilka minut. Dodać bulion, przyprawić solą i pieprzem, dodać majeranek i gotować 20 minut. Bagietkę pokroić, posmarowane masłem kromki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zapiekać przez 5 minut w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku. Grzanki ułożyć na dnie bulionówek, posypać startym serem (używam mozarelli - przepyszne!), zalewać gorącą zupą. Na wierzch położyć jeszcze odrobinę sera.
SMACZNEGO!
Piękne zdjęcia!! Zupka cebulowa jest świetna, szczególnie zimą , bo bardzo rozgrzewa.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia na egzaminach;)
I nic sie nie przejmuj- u mnie tez kampania wrześniowa będzie;))
Pyszna zupka.
OdpowiedzUsuńMoja Mamusia w szególności ją lubi:)
Pozdrawiam
Zupa cebulowa jest moją faworytką, szczególnie jesienią i zimą... ale latem też nią nie pogardzę:) Piękne zdjęcia! Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńach ta Twoja regularnośc.. lubię, gdy tu jesteś. Twoje urocze zdjęcia i pyszne smaki. i jak się tak uśmiechasz znad miseczki zupy. już nie znikaj, dobrze?
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia.... bardzo lubie takie montowane "kolaże" - wlaśnie muszę znaleźć program który mi to ułatwi;) a cebulowa to moja ulubiona zupa nie ma dwóch zdań. Pozdrawiam i życzę powodzenia z makroekonomią :)
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę na taką zupkę. Chyba wiem jak to jest zbierać się do pisania posta i mimo to jakoś nie móc skończyć... mi zwykle w połowie wszystko wydaje się źle napisane, albo zdjęcia wychodzą nijakie, a post bez zdjęć to taki sobie jest. Oj rozgadałam się... tak czy inaczej powodzenia :)
OdpowiedzUsuńpyszna zupa :D ale na pewno nie jest ona na szybko ;) jednak troszke z nia schodzi
OdpowiedzUsuń