Biszkopt + śmietanka = pychotka!

18:51 Kini ^^ 10 Comments


Już jakiś czas temu chciałam spróbować zrobić wyrób przynajmniej torto-podobny. Miałam po drodze jedną ważną okazję - Dzień Matki. Nie odważyłam się jednak, bo czasu było mało i bałam się, że jeżeli nie poradzę sobie z biszkoptem to zaliczę klapę. Będąc jednak kilka tygodni temu z wizytą u prababci w Zamościu, moja ciocia podzieliła się ze mną przepisem na biszkopt, który zawsze jest niezawodny. Wszystko brzmiało tak prosto, że musiałam sprawdzić, czy faktycznie wyjdzie, nawet, a w sumie w szczególności, mnie :) Doszłam do wniosku, że otrzymanie w miarę sensownych wyników z matury jest do tego dobrą okazją... Wzięłam się do roboty i powstało pieszczące podniebienie ciasto z bitą śmietaną i owocami. Poezja smaku... :)



Lekki torcik z bitą śmietaną i owocami.

Składniki
biszkopt:
  • jajka
  • mąka
  • cukier
  • proszek do pieczenia

poncz:
  • 1/2 szklanki soku z cytryny
  • 1/4 szklanki wódki

'nadzienie':
  • 1/2 l śmietany kremówki
  • cukier puder
  • 2 opakowania śmietan-fixu
  • owoce
Sposób przygotowania:
Przepis na biszkopt jest niezwykle prosty. Najpierw decydujemy z ilu jajek ma być nasz biszkopt. Ja swój przygotowałam z 4 jaj. Ważymy jajka, oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na puszystą pianę z odrobinką soli. Odważamy cukier tak, aby było go 30-40 g mniej niż wynosiła waga jajek. Wsypujemy do piany i dalej ubijamy. Następnie do piany dodajemy żółtka i mieszamy dokładnie, ale delikatnie. Odważamy mąkę tak, aby było jej 30-40 g mniej niż wynosiła waga cukru. Dosypujemy do piany, wraz z proszkiem do pieczenia (ja dodałam ok. 1,5 łyżeczki) i delikatnie mieszamy przy pomocy trzepaczki. Ciasto wlewamy do wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą tortownicy. Piec w temp. 180 stopni do czasu, gdy biszkopt zacznie się rumienić (piekłam ok. 20 min). Po ostygnięciu przekroić ciasto na pół, naponczować. Dobrze schłodzoną śmietankę ubić na sztywno z cukrem pudrem (ilość wg uznania). Wsypać fixy i dobrze zmiksować. Połową przełożyć biszkopt, dodając między dwa 'placki' owoce (u mnie był to ananas z puszki :)) Pozostałą częścią śmietany pokryć wierzch biszkoptu, przystroić owocami.



SMACZNEGO!

ps. Wiem, że przez kilka ostatnich postów nieustannie prosiłam o kciuki. I teraz zrobię to jeszcze raz. Maturę mam za sobą, wyniki już poznałam. Teraz wszystkich proszę o zaciśnięcie kciuków czy skrzyżowanie palców za moje studia. Żebym się dostała. :) Z góry wszystkim dziękuję. :)

10 komentarze :

Daj znać co myślisz!