Zielono mi czyli zupa-krem z brokułów.
Maturalny stres już za mną. Dziękuję wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki, mam nadzieję, że bardzo mi pomogły na pisemnych egzaminach, bo na ustnych niewątpliwie tak było :) Teraz nie pozostaje mi tylko nic innego jak oczekiwanie na wyniki. W tym czasie będę mogła się w końcu nieco 'poświęcić' pieczeniu i gotowaniu :) co mnie niezmiernie cieszy, bo kuchnia została przeze mnie w ostatnim czasie na prawdę zaniedbana... Powrót do gotowania jest dość delikatny :) Zaczynamy kremową zupą z brokułów. Oczywiście jak każdy mój przepis rządzi się tą samą zasadą: danie szybkie i smaczne. Oprócz tego ma jeszcze jedną zaletę - swój kolor. :) Intensywnie zielona barwa pozytywnie nastraja do działania :)
Zupa-krem z brokułów.
Składniki:
- 2 opakowania mrożonych brokułów (ok 900 g)
- 1 - 1,5 litr wody
- 2 skrzydełka z kurczaka
- 3 kostki rosołowe
- sól, pieprz
- ewentualnie odrobina śmietany 18 % i mąki
Sposób przygotowania:
Na skrzydełkach należy przygotować wywar - mięso wymyć i zagotować w wodzie. W wywarze rozpuścić kostki rosołowe. Wrzucić brokuły, gotować kilka minut. Kiedy brokuły nieco zmiękną, zdjąć z ognia, zmiksować zupę przy pomocy blendera. Garnek z powrotem postawić na ogniu, doprawić odrobiną pieprzem i odrobiną soli. Zupa powinna wyjść gęsta. Jeżeli użyto zbyt dużo wody, można ją zagęścić odrobiną mąki wymieszaną ze śmietaną i kilkoma łyżkami zupy. Zupę podawać z groszkiem ptysiowym i kleksem ze śmietany.
SMACZNEGO!
Pe es. Na zakończenie chciałabym jeszcze raz wszystkich serdecznie zaprosić na swojego foto-bloga. :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajne są takie zupki-kremy,z groszkiem ptysiowem właśnie albo z grzankami najlepsze;)
OdpowiedzUsuńJa również jestem na etapie czekania na wyniki egzaminów(ale tych gimnazjalnych)..
Pozdr.
O tak, piękny kolor ma! No i musi być pyszna, uwielbiam te gęste zupy, tak fajnie się w nich rozpuszczają grzanki :).
OdpowiedzUsuńOooo, piękna prezencja zupy! :)
OdpowiedzUsuń