Bar sałatkowy.
W tym tygodniu pole do popisu daje nam idealna jak dla mnie akcja kulinarna. Sałatki z różnych składników mogłabym jeść non-stop, eliminując w ten sposób ze swej codziennej diety wszelkie inne dania. Oczywiście każda z nich musi być prosta, szybka i smaczna - jestem w końcu niepoprawnym, niecierpliwym, małym leniuszkiem ;) Przy okazji im bardziej kolorowa i urozmaicona tym lepsza. Przy okazji warto wspomnieć, że wiosna to najlepsza pora roku na eksperymentowanie na polu sałatkowym - wszystkie składniki są młode, świeże i bardzo smaczne.
Nasza akcja nazywa się "Bar sałatkowy", więc potraktowałam ją dosyć dosłownie. ;)
Sałata obiadowa (najlepszy dodatek do wiosennego obiadu ;) ) :
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wszystkie warzywa opłukać. Sałatę porwać na niezbyt duże kawałki, pomidora pokroić w niewielkie cząstki, ogórki w ćwierć-talarki, papryki w kostkę a rzodkiewki na ósemki (ćwiartki rzodkiewek pokroić na pół). Zieloną cebulkę drobno posiekać. Wszystko razem wymieszać. 1 łyżkę śmietany wymieszać z 2 łyżkami jogurtu, dodać zioła, doprawić solą i pieprzem. Dip wymieszać z warzywami. I gotowe! :)
Nasza akcja nazywa się "Bar sałatkowy", więc potraktowałam ją dosyć dosłownie. ;)
Sałata obiadowa (najlepszy dodatek do wiosennego obiadu ;) ) :
Składniki:
- pół główki sałaty
- 1 pomidor
- 1 mały ogórek
- 6-8 rzodkiewek
- pół zielonej i czerwonej papryki
- pół pęczka zielonej cebulki
- śmietana, jogurt naturalny, suszone zioła (w zależności od gustu), sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Wszystkie warzywa opłukać. Sałatę porwać na niezbyt duże kawałki, pomidora pokroić w niewielkie cząstki, ogórki w ćwierć-talarki, papryki w kostkę a rzodkiewki na ósemki (ćwiartki rzodkiewek pokroić na pół). Zieloną cebulkę drobno posiekać. Wszystko razem wymieszać. 1 łyżkę śmietany wymieszać z 2 łyżkami jogurtu, dodać zioła, doprawić solą i pieprzem. Dip wymieszać z warzywami. I gotowe! :)
SMACZNEGO!
O, tak! Takie lekkie sałatki są najlepsze wiosną :).
OdpowiedzUsuńTaka najprostsza:)
OdpowiedzUsuńI zarazem jedna z naj:)
Pyszna - też moja ulubiona.
OdpowiedzUsuń